Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017
INNOŚĆ PRZESTRZENI Czuję od kilku dni próżnię. Taką Dobrą próżnię. Dziś poddaję się temu odczuwaniu z uśmiechem… Jestem świadoma, że ta pustka, którą czuję, jest po to, by móc ją napełnić tym, czym tylko zapragnę i czego sobie życzę na nowo każdego dnia. Jest to taki czas, gdy uśmiech wcale nie oznacza radości i szczęścia – wręcz przeciwnie – to maska, która ma za cel uśpić czujność innych… Nie wiem czy podłączyłam się pod jakieś ciało bolesne czy owładnęła mną dziwna nostalgia, ale nawet w snach dostaję silne przekazy i krzyczę w nich: „To nie jest moje!”. Siadam i zastanawiam się w takim razie, w jaki sposób odciąć się od tego? Jednak czy odcinanie to właściwa decyzja? Bardziej kieruję się zatem w stronę Akceptowania tego, co czuję… Aura miejsca delikatnie przytłacza i jest mroczna … Może nie czas, by pytać „dlaczego i skąd to się bierze?”, lecz po prostu zwyczajnie po BYĆ tutaj i obserwować, co pokazuje mi ta przestrzeń krakowska.. Chciałam być wrażliwa i otwar