CO LUB KTO INSPIRUJE CIĘ DO UJAWNIENIA SWOJEGO POTENCJAŁU? 

Nie sądzisz, że czas pójść za tym wewnętrznym głosem?


Pewne odczucie niezmiennie dotyka mnie bardzo od kilku lat w pozytywny sposób. Mianowicie, odczuwam fale konkretnych przemian zachodzących jednocześnie u wielu ludzi z otwartym sercem. Pojawiają się podobne myśli, pojawiają się podobne przeczucia, wnioski, a nawet zdarzenia.
Mało tego, ci ludzie mówią innym językiem… docierają do nich słowa, które nie każdy jest w stanie zrozumieć, a powiem więcej, osoba, która jedynie posługuje się „logiką” i umysłem, bez otwartego serca, ma trudności ze zrozumieniem wielu sytuacji czy słów wypowiadanych językiem serca.
Więcej o tym zjawisku możesz przeczytać à TUTAJ

Ta synchronizacja, o której piszę, jest wspaniałą inspiracją dla ludzi z otwartym sercem. A może pójdę z moimi wnioskami szaleńczo dalej i powiem, że wiele sytuacji synchronicznych staje się znakiem i inspiracją dla ludzi z synchronizowanym umysłem i sercem..? Czuję, że o tym tandemie jeszcze nie raz wspomnę.. Sztuką jest połączyć ten duet, ale gdy już się tego dokona czujemy, że układają się kolejne puzzle w naszej układance osobowości.

Takie osoby coraz częściej słuchają swojego głosu serca, a swoją determinacją i życiem inspirują kolejne osoby do odwagi w realizowaniu swoich głęboko ukrytych marzeń. Nawet tych marzeń z dzieciństwa. 

- Znajomy podróżuje po świecie, a Ty też tak chcesz?

- Koleżanka tańczy w zespole i spełnia się tam szczęśliwie każdego dnia, a Ty czujesz, że Twoim przeznaczeniem jest nauczać innych tańca i przekazywać im miłość do muzyki?

- Podziwiasz grę na instrumencie u jednego z wybitnych muzyków, a Ty od dziecka marzyłeś/ marzyłaś, by grać na gitarze, pianinie, skrzypcach..?

Inspirujmy się nawzajem. Inspirujmy się tą boską częścią w ludziach, która nas porusza do głębi.

Lubię patrzeć, gdy ludzie rozkwitają w swoim pięknie, w swoim talencie i spełniają się
w wykonywaniu swojej unikalnej umiejętności. Przyglądam się różnorodności, którą mamy na tym świecie i wyjść z podziwu czasem nie mogę. Przyjemnością jest patrzeć na osoby spełnione, szczęśliwe, żyjące pełnią potencjału, który został im dany. Takie osoby zawsze mnie inspirują, bo gdy czuję od nich powiew życia w zgodzie ze sobą to, aż serce skacze z radości na ten widok. To, co robią, wydaje się być wykonane bez wysiłku, naturalnie w sposób szczery i lekki. 

I takie jednostki INSPIRUJĄ.

Tacy ludzie to moi idole, których obdarzam głębokim szacunkiem i podziwem. 

Byłam zawsze w tej kwestii trochę jak dziecko – patrząca z wielkimi, otwartymi oczami na takich ludzi, ze słowami na ustach „Ja też chcę czuć to spełnienie!”. Nie wiedząc konkretnie w jakiej dziedzinie, ale nie to jest w takich momentach istotne.

Warto pamiętać, aby nie popaść wtedy w pułapkę dwóch rzeczy – zazdrości oraz kopiowania.
Sądzę, że to dwie niesprzyjające nam siły.

Inspiracja to słowo, które jest dalekie od słowa „kopiować”.

Inspirować może nas czyjaś postawa, determinacja w dążeniu do celu, radość i pełnia życia danej osoby, jej podejście do codzienności.

Ważne, by odnaleźć ten subtelny punkt, w którym 
jesteśmy blisko inspiracji tą osobą, ale daleko od powtarzania jej. 

Mocno wierzę, że kopiowanie innych to powolne zabijanie swojej własnej oryginalności
i nieprzeciętności, którą każdy z nas w sobie posiada.

Inspiracja ma nam jedynie pomóc w ujawnieniu swojego potencjału

INSPIRACJA -   POMOC W UJAWNIENIU  - POTENCJAŁU

Inspiracja ma zachęcić do pójścia za głosem impulsu, który wraz z naszą osobowością wykona dalszą część przygody w realizowaniu siebie. Twoje wnętrze już dobrze wie, jaki talent kryjesz w sobie i nie potrzebujesz kopiować, by stać się kimś wyjątkowym i jedynym we własnej osobie.

Zatem powtórzę…

Inspirujmy się nawzajem. Inspirujmy się tą boską częścią przejawiającą się w innych, 
która nas porusza do głębi. 


Pozwól się zainspirować tak, jak słońce i woda inspiruje rośliny do wzrostu.
 Tak Ty chłoń inspirację i rozkwitaj w swoim unikalnym pięknie.





Kto ostatnio obudził w Tobie inspirację? Co poruszyło Cię do głębi i kolejny raz przyszło Ci do głowy zdanie: "ja też bym tak chciał/chciała", 

Co spowodowało szybsze bicie serca i myśl, że jesteś blisko realizacji kolejnego marzenia, ale znowu pojawiło się "ale"...?
A może tym razem bez żadnego "ALE" ?


Może czas, by tym razem pójść za tym impulsem i wewnętrznym głosem? 


ODWAGI! :)

Komentarze

Najchętniej czytane